...a serce gołębia. 🙂 Piękna kotka o szarawym futerku, w cudnych skarpetach i rozmiarze dorodnego, długołapego kocura trafiła do nas z Radomska. Po raz kolejny postanowiliśmy bowiem pomóc Kociej Arce Noego i zabrać stamtąd kilka kotów. Padło m. in. na lekko wypłoszoną Biedronkę.
Biedronka, to ten typ, który ma swoje fanaberie i miejsca, których dotykać absolutnie nie wolno i te miejsca które dotykać należy u kota regularnie. Gdy jej opiekun opanuje kocią mapę ciała, wtedy z wypłoszonej kotki robi się stuprocentowy miziak. Ja opanowałam tę sztukę. Nowi opiekunowie z Opola, gdzie Biedronka znalazła swój dom, zadeklarowali się, że też chętnie podejmą wyzwanie. Nowi Ludzie uczą się Biedronki, a Biedronka robi wszystko by zapełnić w ich sercach pustkę po poprzedniej koteczce.