– Wariatka. Po co karmi te koty? Tylko smród, brud i robactwo wszędzie się panoszy.
– 😐
– Choróbska roznoszą i szczurów nie chcą łapać, bo obżarte chodzą. Moczem cuchnie, śmietniki rozkopane…
– 😐
– Lepszej roboty nie ma? Mężem by się zajęła!
– 😐
– Tyle krzywdy na świecie… dzieci w Afryce głodują! Ludzie w hospicjach umierają! A ta koty…
– 😐
– Piątej klepki ci kobieto brakuje!
– A panu urody i włosów 😀
…jeśli ktoś nie chce, bądź nie umie pomagać ;)- jego sprawa…, ale czemu krytykuje tych , co to robią? …
nigdy tego nie zrozumiem
piękne 🙂
Cudo 🙂 Mnie kiedyś od kretynek nawyzywał jegomość ciągnący za rękę ok. 3-letniego synka. Bo też karmiłam koty.
A najlepsze, w tym „że dzieci głodują”, że mówią to osoby, które najczęściej nic dla żadnej istoty, czy to ludzkiej, czy kociej nie zrobiły. Wiec dlaczego chcą rozporządzać moim czasem? Nie ogarniam :-p