ryzyk-fizyk

Nie mogłam się powstrzymać. Przystrojona choinka ma w sobie taki urok… Zachowałam wszelkie środki ostrożności. Na drzewku nie pojawiły się żadne ozdoby tłukące lub robiące kotu krzywdę.

Nie obyło się bez małych szkód, ale okazuje się, że Kuku nie jest takim rozbójnikiem, za jakiego go uważałam. Straty niewielkie – dwukrotnie wykopana ziemia z doniczki, parę zrzuconych aniołków, rozsypane igły. Widok cudnej choinki i uśmiechniętego Kuku – bezcenne 😀

No i aby tradycji wigilijnej stało się zadość pojawił się niespodziewany gość 🙂 Ale o tym innym razem…

3 thoughts on “ryzyk-fizyk

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s